Późnym popołudniem (tj ok 21:30 :) przybyłem do mojego serdecznego przyjaciela Tomka, który ugościł mnie wygodnym materacem dmuchanym produkcji Chińskiej oraz dwoma szklaneczkami wypełnionymi ulubioną przez nas whisky :)
Dalsza część wieczoru minęła nam na zapoznawaniu się z zaletami tego wspaniałego narzędzia, jakim jest serwis Geoblog.pl oraz na dalszym zgłębianiu tajemnic szkockiego napoju.